Category
😹
FunTranscript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:30Odcinek 171
01:45Powiedz coś, proszę
01:48Wszystko w porządku?
01:54Tak
01:55Zamyśliłem się
01:56Zamyśliłem się.
02:00Cały dzień jesteś na nogach.
02:02Usiądź.
02:03Nie trzeba.
02:04Nic mi nie jest.
02:05Siadaj.
02:06Nie sprzeciwiaj się.
02:14Powoli.
02:26To było zaskoczenie.
02:34Nie spodziewałam się tego.
02:38Nie chcę, żebyś się męczyła sprzątając dom.
02:43Jak to?
02:47Jeśli zaoferowałeś mi tę pracę z litości,
02:51to ja nigdy...
02:52Ale skąd?
02:54Nie o to mi chodziło.
02:56Uważam, że to odpowiednie miejsce dla Ciebie.
03:05Znasz mnie.
03:07Mówię to, co myślę.
03:10Zdążyłaś mnie poznać.
03:17Wiesz, że w pracy kieruję się emocjami.
03:26Napij się.
03:41Dziękuję.
03:42Dziękuję.
03:53Już mówiłem, że potrzebuje kogoś,
03:55kto zna się na tej pracy.
03:59Nie znam nikogo lepszego od Ciebie.
04:01Wiesz, że rozszerzamy działalność.
04:13Eren nie da sobie rady ze wszystkim.
04:16Jeśli zatrudnię nowego inżyniera z innego miasta,
04:19nie będzie znał problemów w tej okolicy.
04:24Potrzebuje kogoś, kto rozwiąże problemy natychmiast.
04:26Kto wie, co się tu dzieje.
04:33Potrzebuje Ciebie.
04:36Jak miło to słyszeć.
04:40To znaczy, my potrzebujemy.
04:45Bo wiemy, że tylko Ty sobie poradzisz.
04:48Zajnep, proszę.
04:58Nie odrzucaj tego.
05:00To...
05:04To praca, o jakiej zawsze marzyłam,
05:08ale...
05:13chodzi o babcie.
05:16Chcę mnie widzieć w domu.
05:20Nie mogę wyjeżdżać.
05:21Bo będą kłopoty.
05:23Tym się nie przejmuj.
05:25Nie będziesz pracowała poza domem.
05:27Czasem na chwilę gdzieś pojedziesz.
05:30Wszystko możesz planować w domu.
05:33To zależy od Ciebie.
05:35Na ważne spotkania będziemy się umawiać tutaj.
05:39A wyjeżdżać wtedy,
05:41gdy pani Zumrud dobrze się będzie czuła.
05:43Nie wiem, co powiedzieć.
05:50Bardzo dziękuję.
05:53Ale to się stało tak nagle,
05:56że muszę się zastanowić.
06:01Wybacz.
06:02Co się ze mną dzieje?
06:23Nie chcę tracić więcej czasu.
06:26Dobrze.
06:27Odpowiem Ci dziś przed wieczorem.
06:32Myślę, że ją przekonałem.
06:59Oby się zgodziła.
07:05A jeśli nie,
07:09może przyjąć ofertę Alpera.
07:15Proszę.
07:18Pan Aziz przyjechał.
07:20Przyprowadź go.
07:22Czekam.
07:22Nie umiem być bez Ciebie ani chwili.
07:47Ona wie, że mam dziś urodzinę.
07:49Upiekła dla mnie tort.
07:55Sto lat.
07:57Sto lat.
08:00Niech nam żyje Hakan.
08:08Wszystko w porządku?
08:10Nie spodziewałem się tego.
08:19Ja też.
08:21Dopiero niedawno się dowiedziałam,
08:23że masz urodziny.
08:24Chciałam je uczcić.
08:26Szkoda, że nie miałem lepszego marzenia.
08:29Żeby Felicha mnie pokochała.
08:31Ale i tak marzenie się spełniło.
08:33Zmuchni świecę.
08:35Czekaj.
08:36Najpierw życzenie.
08:37Masz rację.
08:41Jeśli je pomyślę,
08:42na pewno się spełni.
08:47Mam tylko jedno marzenie.
08:50Boże, niech Felicha mnie pokocha.
08:52Proszę.
08:54Niech nie słucha babci,
08:56bo tylko razem
08:57będziemy szczęśliwi.
08:58dmucham.
09:12Wszystkiego najlepszego.
09:15Życzę Ci szczęścia
09:16w życiu i w miłości.
09:18Amen.
09:19Kocham Cię
09:27i tylko z Tobą
09:29będę szczęśliwy.
09:31A Ty chcesz jechać do siostry
09:33i ledwo mnie zauważasz.
09:35Wierzę, że Bóg jest wielki
09:37i spełni moje
09:38największe marzenie.
09:40Oby się udało.
09:44Usiądź.
09:45Zaraz pokroję tort.
09:46Ja to zrobię.
09:48Nie, masz urodziny.
09:49Siadaj.
09:51Dobrze.
09:52Ale wybiorę stolik
09:53z najlepszym widokiem.
09:54Polna.
09:57Panie,
09:58będzie.
10:00역시.
10:01...
10:02Zdjęcia i montaż
10:32Zamyśliłaś się
10:34Chodzi o pracę
10:40Jesteś zmęczona
10:42Powinnaś odpocząć
10:43Co mam robić?
11:02Chcę, żebym dla niego pracowała
11:06Ale denerwuję się
11:08Nie sądzę, żeby zaproponował mi to z litości
11:15Ale to praca, o której zawsze marzyłam
11:23Moje pragnienie
11:26Uwielbiam ją
11:29Wtedy nawet nie czuję, że pracuję
11:33Ale to się stało tak nagle
11:37Moja rodzina uzna to za dziwne
11:42A pani Songul będzie wściekła
11:47Nie chcę kłopotów
11:57Co mam robić?
12:01Muszę się zastanowić
12:02Może jest coś, czego nie widzę?
12:13Boże, wskaż mi drogę
12:16Cieszę się, że mistrz przyszedł
12:29Jestem naprawdę wdzięczny
12:32A ja się cieszę, że Cię widzę
12:35Zrobiłem to dla Ciebie
12:43Niech sprawi, że będziesz miał więcej cierpliwości
12:47Bardzo dziękuję
12:49Piękna robota
12:51Wspaniałe
13:00Widzę, że masz kłopot
13:05Trochę się zagubiłeś
13:07Choć cieszysz się z obecności Zeynep
13:10Liczę, że szybko znajdziesz właściwą drogę
13:16Też mam taką nadzieję
13:19Powiedziałeś już Zeynep prawdę?
13:26Nie mogłem
13:27Przechodzi trudne chwile
13:31Musi odpoczywać
13:34Powinna się wyciszyć
13:37I dojść do zdrowia
13:39Ale chcę jej wszystko wyjaśnić
13:45I tak zrobię
13:47Wiem, że ją chronisz
13:52Ale nie chroń jej przed prawdą
13:56Musisz jej wszystko powiedzieć
13:59Wtedy dopiero odzyskasz spokój
14:02Ale zanim doszedłem do prawdy
14:12Zatrułem jej życie
14:14Nawet nie wiem, czy zasługuję na to, żeby ją prosić o wybaczenie
14:24Nie mów tak
14:25Kto wie, może ci wybaczy
14:27Życie wciąż wystawia nas na próby
14:31Nie wiem, czy na to zasługuję
14:35Chcę naprawić to, co zepsułem
14:42Swoim głupim zachowaniem
14:45Dziś zaoferowałem Zeynep lepszą pracę
14:49Nie będzie już usługiwać nikomu w domu
14:54Mam nadzieję, że ją przyjmie
14:57Jeśli ją przekonałeś, że zasługuje na tę pracę
15:06Na pewno ją przyjmie
15:07Ale jeśli uzna, że robisz to z litością
15:12Zasługuje na to
15:13Jest doskonałym inżynierem rolnictwa
15:17Widzę, że twoim celem jest naprawa tego, co zepsułeś
15:22Musisz myśleć o niej, nie o sobie
15:27Widzę, że Zeynep zajmuje ważne miejsce w twoim sercu
15:33Tak, chciałbym zrobić wszystko, żeby to naprawić
15:39Wiesz, co mówią
15:40Niech woda płynie
15:42Zobaczysz w niej odbicie księżyca i gwiazd
15:47Jak w lustrze
15:49To lustro reprezentuje współczucie, sprawiedliwość i miłość
15:54Nie denerwuj się
15:57Wszystko się ułoży na swoim miejscu
16:01Daj mi szansę, Zeynep
16:07Wszystko naprawię
16:10Byłem okropny
16:13Ale chcę ci to wynagrodzić
16:18To praca dla ciebie
16:43Jesteś do niej stworzona
16:47Idealna
16:49Przyjmiesz ją?
16:59Był bardzo miły
17:01Tak nagle zaoferował mi pracę
17:03Nie rozumiem
17:06Zastanawiam się, czy zrobił to z litości
17:09Czy naprawdę
17:12Potrzebuję asystentki
17:16Ucieszył się
17:29Ucieszył się
17:43To dobrze
17:45Od dawna źle go traktuję
17:48A niedługo wyjadę
17:50Chcę, żeby miał po mnie dobre wspomnienia
17:53To dobry człowiek
18:02Był przy mnie w najtrudniejszych chwilach
18:05Sprawiał, że się uśmiechałam
18:07Pomagał
18:09Teraz moja kolej
18:11Ilać gibi geldi, sağolsun
18:13Şimdi sıra bende
18:15Prezent
18:34Dobrze
18:39Zobaczymy co zrobi
18:57Gdy znajdzie prezent
18:59Znajdę tych, którzy zwalili winę na Zeynep
19:13Zapłacą za to, co zrobili
19:17Przepraszam
19:25Myślałam, że wyszedł pan razem ze swoim gościem
19:28Przyszłam po naczynia
19:30Nie szkodzi
19:31I tak chciałem cię wezwać
19:34Wejdź
19:36Już o tym rozmawialiśmy
19:51Chodzi o włamanie do domu
19:56Muszę nas jakoś chronić
20:03Byłaś wtedy sama w domu?
20:07Czy był tu ktoś jeszcze?
20:15Rodzina Aslan pojechała do domu letniego
20:17Kilka dni po włamaniu
20:19Byłaś wtedy sama?
20:24Nie
20:25Był ktoś jeszcze
20:27Kobieta z córką
20:29Co tu robiły?
20:31Gdy rodzina wyjeżdżała z domu
20:33Przychodziły pomoc w sprzątaniu
20:35Jak ona się nazywała?
20:37Szukrije
20:41Ale nie pamiętam imienia córki
20:43Od dawna ich tu nie widziałam
20:46Już nie przychodzą
20:48Czy wtedy coś dziwnego się wydarzyło?
20:55Ktoś inny się pojawił?
20:59Tak, ktoś przyszedł
21:03Nie pamiętam zbyt dobrze
21:05Ale słyszałam, że złodziejką była żona ogrodnika
21:09Po co przyszła?
21:18Nie widziałam jej, bo sprzątałyśmy z Asu górne piętro
21:20Szukrije mówiła, że ta kobieta przyszła po prośbie
21:24I co?
21:29Odesłała ją
21:30Pan Omer zabronił przyjmować obcych w domu, gdy go nie było
21:34Rozumiem
21:38Gdzie ta Szukrije mieszka?
21:47Wiem tylko, że pochodziła z Tarlabasii
21:51To pod miastem?
21:53Tak
21:53Jej dom stoi blisko szpitala
21:56Mówiła, że często chodzi do szpitala obok po recepty
22:00Nic więcej nie pamiętam
22:02Możesz odejść
22:04Dobrze
22:06Uwierzył mi
22:10Eren?
22:27Przyjęcie jak najszybciej
22:29Mam ważną sprawę
22:30Właśnie dlatego dzwonię
22:33To pilne
22:35Naprawdę mi na tym zależy
22:38見 84
22:44Właśnie
22:47Musimy
22:48...
22:49...
22:50...
22:50KONIEC
23:20KONIEC
23:50KONIEC
24:20Chcę, żebyś została moją asystentką.
24:37KONIEC
24:44Zobaczyłem światło i przyszedłem.
24:50Nie mogłaś zasnąć?
24:56Nie.
24:59Chciałam spytać, czy mogę tu przyjść, ale sądziłam, że już śpisz.
25:05Dlatego tu jestem.
25:08Ja też nie mogłem zasnąć, bo czekałem na twoją odpowiedź.
25:17Sprawię pracy.
25:19Wiem.
25:20Przyznam, że już dawno powinienem był ci ją zaoferować.
25:28Wszyscy wiedzą, że nadajesz się do tego idealnie.
25:34Żałuję, że nie zrobiłem tego wcześniej.
25:43Widziałem, z jaką determinacją i poświęceniem pracujesz przy zbiorach.
25:50Każdy by ci zaoferował to stanowisko bez wahania.
26:05Dziękuję.
26:07Zawstydzasz mnie.
26:10Widać, że kochasz naturę i ziemię.
26:13Dbasz o nią.
26:21Nawet gdybyś nie skończyła studiów,
26:23i tak chciałbym z tobą pracować.
26:28Tak.
26:30Kocham naturę.
26:31To prawdziwa pasja.
26:39Nigdy z niej nie zrezygnuję.
26:48Zawsze kochasz z taką pasją.
26:50Jesteś gotowa na wszystko?
27:01Nigdy dotąd nie byłam zakochana.
27:03Nie wiem, ale ta pasja jest we mnie.
27:17Nigdy cię nie zostawię.
27:25Zawsze lubiłam zajmować się rolą.
27:27Ale jest coś jeszcze.
27:31Co?
27:33Chcesz zobaczyć?
27:36Bardzo chętnie.
27:39Poczekaj.
27:40Zaraz wrócę.
27:41Zaraz wrócić?
28:05Nie.
28:06Chalil uważa, że robi coś dobrego.
28:24Zebrał nas wszystkich i zaoferował jej pracę asystentki.
28:31Niezły z niej numer.
28:32Znów znalazła sposób, żeby przy nim być.
28:37Znów znalazła sposób, żeby przy nim być.
28:42Znów znalazła sposób, żeby przy nim być.
28:48Dzięki za oglądanie!
29:18Dzięki za oglądanie!
29:48Dzięki za oglądanie!
30:18Dzięki za oglądanie!
30:48Dzięki za oglądanie!
30:50Dzięki za oglądanie!
30:52Pan Halil wypytywał mnie o wiele rzeczy.
30:56Powiedziałam to, co ustaliłyśmy wcześniej.
30:59Uwierzył mi.
31:00Doskonale.
31:00Ale trzeba tym ludziom zapłacić więcej.
31:07Są wiarygodni?
31:10Spokojnie.
31:11Nic nie powiedzą.
31:13Zależy im tylko na pieniądzach.
31:15W porządku.
31:18Wystarczy, że nie będą sprawiać kłopotów.
31:21Można im zaufać.
31:22Inaczej bym ich nie prosiła o pomoc.
31:26To mój album.
31:39Od dziecka zbierałam różne rośliny.
31:44Kiedy znalazłam jakąś ciekawą, najpierw zapisywałam jej łacińską nazwę, a potem wszystkie cechy.
31:58Dodawałam też notatkę, gdzie ją znalazłam i co się wtedy wydarzyło.
32:02Zapisywałam wszystko, co ciekawe.
32:11Niesamowite.
32:12Byłaś bardzo mądrym dzieckiem.
32:23Spójrz.
32:24To jest z Wichrowego Wzgórza.
32:26Pamiętasz chłopca, o którym ci mówiłam?
32:33Tego, który uratował mi życie?
32:36Napisałam tu o nim.
32:40Dodał mi odwagi.
32:40Jesteś do Niego podobny.
33:04Gdy coś złego się ze mną działo,
33:07byłeś przy mnie.
33:08Zawsze mnie ratowałeś
33:12i dodawałeś mi odwagi.
33:15Jak mój bohater
33:16z dzieciństwa.
33:24Wydajesz się
33:25bardzo znajomy.
33:31Naprawdę?
33:31Ten chłopiec z Wichrowego Wzgórza
33:37wciąż jest w moim życiu.
33:40Dzięki tobie.
33:42Bo to ja jestem tym chłopcem.
33:44Chciałbym być taki niewinny i czysty jak on.
33:46Wtedy nie skrzywdziłbym cię tak bardzo.
33:50Może właśnie dlatego od początku ci ufałam
33:53i wierzyłam w każde twoje słowo.
33:56Wciąż tak jest.
33:57Jak po tym wszystkim mam cię prosić
34:01o wybaczenie?
34:03Jak mogłabyś mi wybaczyć?
34:15Jest coś, o czym chciałabyś zapomnieć?
34:19Wymazać z pamięci?
34:20Jest wiele takich rzeczy.
34:30Ale dlaczego o to pytasz?
34:35Bo ja bym zmienił wszystko od dnia,
34:40w którym się spotkaliśmy.
34:41Pytam z ciekawości.
34:42Przeze mnie koleżanka przebiła sobie oponę w rowerze.
34:56Albo kiedy mieliśmy konkurs czytania w szkole,
34:59ubrudziłam lodami spódniczkę koleżanki.
35:02Było mi okropnie wstyd.
35:06Kiedy miałam 7 lat,
35:08mój kolega łapał ptaki
35:10i chował je w klatce,
35:11a ja ją otworzyłam
35:13i wypuściłam je.
35:23Myślę, że nie zrobiłaś tego przypadkowo.
35:28Jasne.
35:30Znów bym to zrobiła.
35:36Też masz takie chwile?
35:41Nawet w więzieniu ludzie dostają koc.
36:02Znów bym to zrobiła.
36:03Tak.
36:11Tak.
36:15Popełniłem wielki błąd
36:18wobec kogoś.
36:19Czy można coś takiego wybaczyć?
36:38Nie wiem.
36:40Co to był za błąd?
36:43Wielki.
36:51Wpłynął na jej życie.
36:54Bardzo ją skrzywdziłem.
37:05Powiedziałeś jej, że tego żałujesz?
37:07Prosiłeś o wybaczenie.
37:09Gdyby cię teraz zobaczyła,
37:20na pewno by ci wybaczyła.
37:22Wybacz mi, proszę.
37:24Błędy są rzeczą ludzką.
37:27Nikt nie powinien tracić nadziei.
37:29Bu hayatta hatasız kul olmayacağı gibi,
37:34umutsuz kulda olmamalı.
37:36Nie zasługuję na ciebie.
38:03Przykro mi, że mamy tylko herbatę i tort.
38:18Nie zdążyłam nic kupić.
38:21Nie ma nic piękniejszego od tego.
38:25Upiekłaś tort dla mnie.
38:27Daj spokój.
38:29Gotuję dla wszystkich.
38:31To nic takiego.
38:32Do dziś nikt nigdy nie urządził mi urodzin.
38:41W naszym mieście to nie jest okazja do świętowania.
38:47Kiedyś mama upiekła dla mnie pyszne ciasteczka.
38:50Ale ojciec je zobaczył
38:56i wyrzucił wszystkie do kosza.
39:01Powiedział, że nie powinienem się przyzwyczajać
39:04do takich rzeczy.
39:06Teraz wiem, że nie chciał, żebym się czuł kochany.
39:16Ale wtedy tego nie rozumiałem.
39:20Dziś sądziłem, że będę sam,
39:22że nikt nie będzie o mnie pamiętał.
39:25Dzięki tobie świętuję urodziny.
39:34Te i wszystkie poprzednie,
39:37których nigdy nie świętowałem.
39:41Jestem naprawdę szczęśliwy.
39:43dziękuję.
39:49Zjedz tort.
39:50Ale to ostre.
40:16Wiem.
40:17Co tam włożyłaś?
40:20Smakuje?
40:25Co to takiego?
40:27Ale ostre.
40:30Spokojnie.
40:32Zaraz będziesz się z tego śmiał.
40:35I jak?
40:40Ostre.
40:42Bardzo.
40:42Co tam włożyłaś?
40:46Gumę z papryczką chili
40:50jest naprawdę ostra.
41:01Jeśli człowiek odważy się wybaczyć sam sobie,
41:07może wynagrodzić innym wszystkie krzywdy.
41:12Ale to przeszłość.
41:16Uważasz, że można na tym budować przyszłość?
41:20Uważasz, że można na tym budować przyszłość?
41:21Uważasz, że można na tym budować przyszłość?
41:27A co z naszą przyszłością?
41:29Pytam o pracę.
41:34Przyjmiesz moją ofertę?
41:37Pytam o pracę.
41:38Tak.
41:39Tak.
41:39Tak.
41:40Tak.
41:41Przyjmę ją.
41:42Pan...
41:47Tak?
41:56Tak.
41:58Przyjmę ją.
42:07Jestem...
42:08Taki szczęśliwy.
42:12Poczekaj.
42:18Na co?
42:19Niespodzianka.
42:37Co się ze mną dzieje?
42:39Dlaczego tak się czuję?
42:42Dobrze zrobiłam.
42:51To właściwa decyzja.
42:54Serce mi to mówi.
42:59Nie dał mi tej pracy z litości.
43:01Tylko dlatego, że we mnie wierzy.
43:05Opracowanie telewizja polska.
43:19Tekst Olga Krysiak.
43:21Czytał Irenał Szmachnicki.
43:23KONIEC!
43:27Wije
43:28KONIEC!
43:29No.
43:30KONIEC!
43:31KONIEC!
43:32KONIEC
44:02KONIEC